sobota, 5 stycznia 2013

Saturday

Dzisiaj zleciał już cały dzień, jeszcze tylko jutro i od nowa poniedziałek. Rano obudziłam się koło 10. Na 14 miałam być u Doni, ale znając moją punktualność to byłam po 15:). Zaczęłyśmy od robienia zapiekanki (post już we wtorek), a potem poszłyśmy na lodowisko na 19:40.
Każda z nas oczekuje na paczkę. W tym tygodniu powinny przyjść moje dwa cudeńka, a w następnym nasze parki:).
Razem z końcem semestru mamy mnóstwo popraw. Na drugie półrocze będzie trzeba wziąć się za naukę, aby dostać się do naszej trójeczki!:)
Nasze zdjęcie "takie my modelki" haha:)


Miłego wieczoru!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz